Wprowadzenie relikwii bł. Jolenty

  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 01
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 02
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 03
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 04
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 05
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 06
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 07
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 08
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 09
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 10
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 11
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 12
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 13
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 14
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 15
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 16
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 17
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 18
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 19
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 20
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 21
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 22
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 23
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 24
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 25
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 26
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 27
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 28
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 29
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 30
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 31
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 32
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 33
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 34
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 35
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 36
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 37
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 38
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 39
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 40
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 41
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 42
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 43
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 44
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 45
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 46
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 47
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 48
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 49
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 50
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 51
  • Wprowadzenie relikwi bl Jolenty Franciszkanie Torun 2019 52

Dziś w naszym kościele, o. Prowincjał Bernard Marciniak OFM dokonał uroczystego wprowadzenia relikwii bł. Jolenty, księżnej Kaliskiej i Wielkopolskiej, klaryski; patronki rodzin i matek.

Wszyscy nawiedzający sanktuarium Królowej Rodzin w Toruniu na Podgórzu, od dziś, mogą cieszyć się wielką orędowniczką u Boga.

Litania do błogosławionej Jolenty

 

Kyrie elejson. Chryste elejson. Kyrie elejson.

Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.

Synu Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.

Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.

 

Święta Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.

Święta Maryjo, módl się za nami.

Święty Józefie,

Święty Franciszku z Asyżu,

Święta Klaro,

Błogosławiona Jolento,

Wierna Oblubienico Chrystusa,

Wzorze cnót chrześcijańskich,

Naśladowczyni cnót św. Franciszka i św. Klary,

Nabożna czcicielko Chrystusa Ukrzyżowanego,

Wzorze pokory, ubóstwa i umartwionego życia,

Wzorze chrześcijańskich żon i matek,

Opiekunko uciśnionych i ubogich,

Troskliwa matko dla sierot,

Orędowniczko w powierzanych Ci przez nas potrzebach,

Nasza Patronko i Orędowniczko u Boga,

 

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

 

Módl się za nami, błogosławiona Jolento

Abyśmy drogą cnót Twoich upodobnili się do Chrystusa

 

Módlmy się.

Wszechmogący, wieczny Boże, który serce błogosławionej Jolenty oderwałeś od zaszczytów i bogactw, a przez umiłowanie krzyża i umartwienie ciała uczyniłeś wierną uczennicą swego Syna, prosimy Cię – przez Jej orędownictwo i zasługi – racz łaskawie sprawić, aby serca nasze, wśród ziemskich trosk, były skierowane ku Tobie, który jesteś jedyną naszą nadzieją. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen

Homilia Ministra Prowincjalnego o. dr. Bernarda Marciniaka OFM, wygłoszona podczas Mszy św.

 

 

Drodzy franciszkanie zarówno z pierwszego, jaki i z III zakonu - franciszkanie świeccy,

Czcigodni małżonkowie,

Drodzy rodzice,

Kochane dzieci,

Drodzy bracia i siostry

Jak juz zostało powiedziane, przeżywamy dzisiaj radosna uroczystość świętej rodziny z Nazaretu: Jezusa, Maryi i Józefa. Niedziela ta została wybrana przez tutejszą wspólnotę duszpasterzy na dzień wprowadzenia do kościoła parafialnego, a jednocześnie sanktuarium Matki Bożej Podgórskiej Niepokalanej Królowej Rodzin, relikwii bł. Jolenty, patronki rodzin.

Kim ona była? Błogosławiona Jolenta (na co dzień nazywana Heleną) to najmłodsza z ośmiu świętych sióstr, córek króla Béli IV i Marii Laskaris, córki cesarza Bizancjum. Urodziła się około 1244 roku na Węgrzech. Król jako tercjarz franciszkański dbał, by dzieci wzrastały w duchu naśladowania cnót Chrystusa i w miłości ewangelicznej. „Rodzice dbali, by w komnacie, w której spoczywała kolebka małej Jolanty, była codziennie odprawiana Msza Święta. Jej pierwsze kroki skierowali do dworskiej kaplicy, zaś pierwszy słowami, jakie wypowiedziała dziewczynka, miały być najsłodsze imiona Pana Jezusa i Jego Niepokalanej Matki Maryi” - tak wspomina kronikarz Jan Długosz.

Możemy powiedzieć: święta rodzina!

Warto dodać, że Lud Boży oddaje cześć także jej dwóm siostrom – świętej Kindze i świętej Małgorzacie, a także jej ciotce świętej Elżbiecie i stryjence błogosławionej Salomei. Początkiem tej świętości był właśnie dwór króla węgierskiego Beli IV.

Jolenta juz jako pięcioletnia dziewczynka została wysłana przez rodziców do Polski na dwór swojej starszej siostry Kingi, ponieważ planowano wydanie jej w przyszłości za mąż za jednego z Piastów, rządzących wówczas rozbitym na dzielnice krajem. Na Wawelu królewna miała zapewnione mądre i pobożne wychowanie pod okiem swojej starszej siostry.

Na zjeździe biskupów polskich i książąt piastowskich, mającym miejsce w maju 1254 roku w Krakowie z okazji kanonizacji świętego Stanisława, biskupa i męczennika, pojawiła się matrymonialno-polityczna propozycja wydania Jolenty za księcia gnieźnieńsko-kaliskiego, Bolesława Pobożnego, wnuka Henryka Pobożnego. Bolesław miał wtedy już 35 lat. Różnica wieku była wielka.

Ślub Jolenty i Bolesława odbył się z wielkim przepychem w Krakowie po dwóch latach, po otrzymaniu specjalnej dyspensy papieskiej w 1256 roku. Pobłogosławił ich uroczyście w katedrze krakowskiej Biskup błogosławiony Prandota, przed grobem świętego Stanisława.

Młoda księżna zamieszkała z mężem Bolesławem Pobożnym w Kaliszu. W międzyczasie zmarł brat Bolesława, Przemysł I. W ten sposób władca gnieźnieńsko-kaliski przejął po starszym bracie księstwo poznańskie, jednocząc na nowo całą Wielkopolskę, kolebkę polskiej państwowości. Małżeństwo to okazało się bardzo udane. Jolenta była wzorową żoną i matką. Swoją postawą wywierała wielki wpływ na otoczenie. W życie domowe wprowadziła klimat ładu, spokoju, szczerej pobożności i miłości. Wpływ księżnej tak dalece udzielił się mężowi, że potomność nadała mu przydomek Pobożnego. Bolesław był cnotliwym, mężnym i bardzo bogobojnym rycerzem. O szczerej miłości Bolesława dla swej małżonki świadczyć może fakt, iż w niektórych oficjalnych dokumentach występowała ona jako „umiłowana małżonka, pani Jolenta”. Wspólnie podejmowali trud zaprowadzenia chrześcijańskiego ładu w podległych im ziemiach. Pod względem religijnym i duchowym rozumiał się świetnie ze swoją żoną. Mieli trzy córki: Elżbieta została wydana za księcia legnickiego Henryka Grubego, Jadwiga wyszła za mąż za księcia kujawskiego Władysława Łokietka, późniejszego króla zjednoczonej Polski, natomiast najmłodsza Anna wstąpiła do zakonu klarysek w Gnieźnie - wraz ze swoją owdowiałą już matką Jolentą. Jolenta wiele uwagi poświęcała wychowaniu dzieci, których w sumie miała pod opieką ośmioro, ponieważ para książęca z otwartym sercem przyjęła pięcioro sierot po zmarłym księciu poznańskim Przemyśle I, również wspaniałym i niezwykle pobożnym człowieku. Jednym z nich był Przemysł II, pierwszy koronowany król Polski po wstępnej próbie restytucji królestwa w 1295 roku.Można powiedzieć zatem, ze dla dwóch polskich królów była macochą (Przemysła II) i teściową (Władysława Łokietka).

Sama Jolenta, jak się wydaje, nie spełniała tak znaczącej roli politycznej, jak jej starsza siostra Kinga w księstwie krakowsko-sandomierskim. Koncentrowała swoją uwagę na obowiązkach macierzyńskich i wychowaniu dzieci. Natomiast jej małżonek był niezwykle aktywnym i dynamicznym władcą, pełnym inicjatyw zarówno politycznych, jak i społecznych. Jolenta jednak miała swój udział w wielu decyzjach państwowych, choć największą aktywnością wykazała się w sferze religijno-kościelnej. Uformowana w dzieciństwie i młodości w duchu franciszkańskim, sama będąc tercjarką tego zakonu, nieustannie naciskała na męża, aby fundować klasztory braci mniejszych w Kaliszu, a potem również kolejne ich placówki: w Gnieźnie, Obornikach, Pyzdrach i Śremie. Jej mąż uposażył klaryski w Zawichoście w trzy wsie. Powiększył także uposażenie sióstr cysterek w Ołoboku i benedyktynów w Mogilnie. Czynił to nie bez udziału żony. Jolenta chętnie opiekowała się także biednymi i chorymi. Jan Długosz wspomina, że Jolenta przybywszy do Kalisza, starała się najpierw poznać potrzeby kościołów, klasztorów, szpitali, aby uboższe z nich wyposażyć. Pilnie też dowiadywała się o ubogich, których hojnie wspomagała jałmużnami, a choć wiele rozdawała, zawsze miała wszystkiego pod dostatkiem, bo jej Pan Jezus we wszystkim błogosławił.Wzorem siostry Jolenta na swoim dworze w Kaliszu wprowadziła surowość obyczajów i bardzo religijną atmosferę, promieniującą — jako dobry przykład — tak na życie rodzinne księżnej, jak i na jej wielkopolskich poddanych.

Bolesław odznaczał się męstwem i w bitwach odnosił zwycięstwa nad Tatarami i innymi nieprzyjaciółmi. Po ostatnim zwycięstwie nad Ottonem Brandenburskim, osłabiony i chory przybył do Kalisza. Jolenta widząc, że lekarstwa żadnego skutku nie przynoszą, przygotowała go do przyjęcia Sakramentów świętych. Zmarł dnia 7 kwietnia 1279 roku.

Po śmierci męża Jolenta udała się do Krakowa, gdzie w kilka miesięcy później wspólnie z siostrą miała opłakiwać śmierć męża Kingi, Bolesława Wstydliwego, który odszedł do Pana w grudniu tego samego roku. Najprawdopodobniej już w parę miesięcy potem obie wdowy udały się do Sącza, do książęcej siedziby Kingi, gdzie postępowała budowa tamtejszego klasztoru klarysek. Równocześnie Jolenta czyniła starania o fundację domu zakonnego w Gnieźnie. Budowę ukończono w 1284 roku dzięki wsparciu króla Przemysła II. Najhojniej natomiast uposażył konwent król Władysław Łokietek, zięć Jolenty, w 1298 roku. Była księżna wielkopolska wstąpiła do gnieźnieńskiego klasztoru prawdopodobnie około 1284 roku i przebywała w nim do końca życia. Dziś klasztor klarysek w Gnieźnie już niestety nie istnieje, bowiem został skasowany, a potem zburzony w XIX wieku przez prusaków.

Biografie wspominają, że zakonnice gnieźnieńskie wybrały ją ksienią. Jolanta nie chciała przyjąć tej godności, ale ostatecznie zgodziła się. Aż do śmierci sprzątała i zamiatała cele i korytarze, myła naczynia kuchenne, czyniąc to dla upodobnienia się do Chrystusa, który dobrowolnie spędził długie lata na ciężkiej pracy w ukryciu. Z powodu braku źródeł niewiele wiemy o życiu i działalności Jolenty, a tym bardziej o cechach jej duchowości. Nietrudno jednak ustalić, iż obracała się w kręgu ideałów franciszkańskich, takich jak pobożność, dobroć, miłość, pokora, ubóstwo, posłuszeństwo, miłosierdzie i duch pokuty.

W jednym z późniejszych życiorysów księżnej, zachowanym w Księgach Wszystkich Spraw Konwentu Gnieźnieńskiego Zakonu św. Klary, można przeczytać takie słowa: „Wzgardziwszy ułudami świata, poświęciła cały czas swego życia po nabożnej i świętej śmierci swego męża, trwając w tymże klasztorze gnieźnieńskim na postach, modłach i ćwiczeniach zakonnych, w czuwaniu oraz oddając się nabożnym czynom wobec potrzebujących, ubogich, kalek, którym zwykła była usługiwać bardzo często z najwyższą pokorą, i zasłużyła na poznanie wielu tajemnic niebieskich, widzeń cudownych Męki Pana naszego Jezusa Chrystusa, do której żywiła podziwu godne uczucia. Pewnego bowiem razu, na krótko przed swą śmiercią, rozważając Mękę Chrystusową, Pan nasz Jezus Chrystus z Najświętszą Dziewicą matką Jego objawił się jej w wielkiej światłości obnażony, wychłostany, obficie krwią zbroczony, pocieszając ją i obiecując w nagrodę życie wieczne za wzgardzenie światem i umiłowanie Boga. Wskutek tego widzenia pocieszona na duszy, przepowiedziała siostrom swoją śmierć, umacniając je w wypełnieniu ślubów zakonnych i przepowiadając, że uzyskają nagrody za prace i dobra, które otrzymają od Oblubieńca Jezusa”.Jolenta zmarła 17 czerwca 1298 lub wkrótce potem; prawdopodobnie w czerwcu 1303 lub 1304 roku. Mieszkańcy Wielkopolski widzieli w niej swą orędowniczkę nie tylko za życia, ale również po śmierci, wierząc, że w ich troskach i cierpieniach wstawiała się za nich u Boga. Wielu z nich otrzymało łaski, o które prosili przy jej grobie. Jolenta musiała jednak długo czekać na swojego hagiografa. Dopiero w roku 1631 prymas Polski wyznaczył komisję kanoniczną dla kościelnego procesu. Wtedy też otwarto jej grobowiec i przełożono jej śmiertelne szczątki do nowej trumienki. Zaczęto prowadzić księgę łask. Pierwszy żywot Jolenty ukazał się dopiero w roku 1723. W 1775 r. generał franciszkanów wyznaczył osobnego prokuratora dla sprawy tej beatyfikacji w osobie o. Franciszka Cybulskiego. Napisał on i ogłosił drukiem Życie i cuda wielkiej sługi Bożej Jolenty. Równocześnie król Stanisław August Poniatowski wniósł do Rzymu prośbę o formalną beatyfikację. Leon XII wyznaczył na dzień święta Jolenty 17 czerwca (obecnie - 15 czerwca). Na skutek trudności, jakie stawiał ówczesny rząd pruski, uroczystości beatyfikacyjne mogły się odbyć w Wielkopolsce dopiero w roku 1834, 7 lat po beatyfikacji. Z tej okazji relikwie bł. Jolenty przeniesiono do kaplicy klarysek.

Dziś większa część relikwii błogosławionej znajduje się w kościele oo. Franciszkanów w Gnieźnie, gdzie umieszczone są w cynowej trumience, otoczonej ozdobnym relikwiarzem w kształcie kościółka. Zawiera ona czaszkę i kilkadziesiąt innych kości, a także cząsteczki kostne w woreczku i pewną ilość przedmiotów, takich jak część płaszcza zakonnego, szkaplerz oraz dębowe resztki pierwotnej trumny.

W ikonografii błogosławiona Jolanta przedstawiana jest zazwyczaj w habicie klaryski, czasami klęczy obok swojej siostry, świętej Kingi, znane są również wizerunki przedstawiające błogosławioną pogrążoną w ekstazie-widzeniu Jezusa ubiczowanego. Jolanta jest patronką Gniezna i Kalisza. Czczona jest rownież w zakonach franciszkańskich oraz kilku polskich diecezjach.Jest patronką matek i rodzin. Jej pomocy wzywają szczególnie kobiety przy trudnych porodach i chorobach poporodowych.

Dzień dzisiejszy znaczy początek jej duchowej obecności w tym sanktuarium MB Podgórskiej Niepokalanej Królowej Rodzin. Patronka rodzin została zaproszona, by świecić przykładem i wspierać tych wszystkich, którzy szukają łaski Bożej dla swych rodzin, mężów, żon, dzieci, którzy szukają pojednania i zgody, pokoju i miłości. Świecić przykładem...

Trudno scharakteryzować w trzech zdaniach jej wizję życia. Wydaje się jednak bezsprzeczne, że pierwszorzędną wartością dla niej była bojaźń Boża. Z głębi jej wiary promieniowała szczera i żywa pobożność serca i umysłu, nad którą nie ma większej cnoty. Nie ma lepszej inwestycji w rodzinę, w dzieci, niż uczenie autentycznej pobożności. Nie ma lepszej żony czy męża, niż szczerze bogobojni małżonkowie.

Drugą jej cnotą było oddanie innym ludziom - dzieciom, oddanie uwagi, czasu i obecności. To nieuchronnie wymaga zapomnienia o sobie. Wymaga ofiarności. Miarą dojrzałości człowieka jest jego zdolność do poniesienia ofiary dla innych, szczególnie zaś dla obcych, dla potrzebujacych wsparcia, ubogich. Miarą dojrzałości jest wzięcie zdrowej odpowiedzialności za innych, bezinteresowna służba.

Trzecia cnotą Jolenty, na która chce zwrócić uwagę, jest pokora motywowana przykładem Jezusa. Tak popularne dziś słowo akceptacja po części łączy się z pokorą. Być pokornym to nic innego jak uznać prawdę o sobie. Kto ją chce szukać, dostrzegać i akceptować, odnajdzie głęboki pokój i zbuduje zgodę w sobie i ze sobą, z Panem Bogiem i ludźmi. Prawda o sobie to niby prosta sprawa, a jednak niezwykle trudna…

Wszechmogący, wieczny Boże, który serce błogosławionej Jolenty oderwałeś od zaszczytów i bogactw, a przez umiłowanie krzyża i umartwienie ciała uczyniłeś wierną uczennicą swego Syna, prosimy Cię — przez Jej orędownictwo i zasługi — racz łaskawie sprawić, aby serca nasze, wśród ziemskich trosk, były skierowane ku Tobie, który jesteś jedyną naszą nadzieją. Amen.

Komentowanie jest niedostępne.